Spitfire z 317 dywizjonu
Spitfire Mk IXc 1: 32 Tamiya
Mogę napisać, że wreszcie udało mi się coś stworzyć i to w sumie po raz pierwszy i to z plastiku, a na dodatek w dużej skali. O modelu tamiyowskiego spita nie trzeba chyba pisać szczegółowo.
Model klei się praktycznie sam i z minimalnym udziałem szpachli. Replika została zbudowana praktycznie z pudełka, jedynym wyjątkiem była tablica przyrządów pilota z zestawu Yahoo. Do malowania używałem generalnie farm Gunze, a do kabiny zastosowałem farby Tamiyowskie. Kilka drobnych elementów, które trzeba było pomalować pędzlem, potraktowałem specyfakami Vallejo. Kalkomanie są położone tylko te, które zawierały napisy. Wszelkie znaki przynależności państwowej są namalowane za pomocą masek. Nie chciałem za bardzo samolotu pobrudzić, zrobiłem to, co wydawało mi się słuszne, a nie chciałem przedobrzyć, więc wheatering jest delikatny. Generalnie brudziłem Spita używając kredek akwarelowych. Całość pokryłem mieszanką lakieru matowego Gunze zmieszanego z błyszczącym Tamiyi.
Mam nadzieję, że nie wyszło najgorzej. Zapraszam do małej galerii
Tomasz Łukawski