Dodge WC-51 i WC-63

Dodge WC 51 i WC 63


Dodge WC 51 (Weapon Carrier), przez wielu znawców uważany jest za najlepszy samochód wojskowy II wojny światowej. Jego powstanie było wynikiem doświadczeń związanej z produkowanym od początku 1941 roku Dodge WC 1/2 tony 4x4. Przeprowadzone przez amerykańską armię testy tego samochodu wykazały, iż potrzebny jest pojazd szerszy, a co za tym idzie mniej narażony na wywrotkę, oraz wyposażony w szerokie opony lepiej sprawujące się na rozjeżdżonych frontowych drogach. Prototyp nowego samochodu przedstawiły Ford i Chrysler Dodge Division. Zwycięsko wyszła maszyna opracowana przez Dodge i w roku 1942 rozpoczęto jej produkcję w zakładach Mound Road w Detroit. 

Samochody z serii WC 51 - ciężarówka do przewozu ładunków do 3/4 tony lub 2+8 żołnierzy w oporządzeniu lub pełniący role ciągnika artyleryjskiego. Łącznie do zakończenia produkcji pod koniec 1945 roku powstało 255 tys. Dodge 3/4 tony 4x4. Wariant WC 51 był najliczniejszy i wyprodukowano go w ilości 98 tys. Dodge 3/4 tony trafiały do wielu armii świata (między innymi w dużych ilościach stosowany przez Armię Czerwoną i Ludowe Wojsko Polskie), a siły zbrojne niektórych państw używały go jeszcze do lat 80-tych (Norwegia, Francja).

Dodge WC 62 powstał wskutek zwiększenia liczebności drużyny piechoty amerykańskiej z ośmiu do dwunastu żołnierzy. Ten wydłużony wariant modelu WC51 z drugą napędzaną osią tylną zyskał dużą popularność dzięki znakomitej charakterystyce terenowej.

W 1942 roku zwiększono liczebność drużyny piechoty w armii amerykańskiej. Pociągnęło to za sobą konieczność korzystania z większych transporterów. W warunkach wojennych nie było czasu ani środków finansowych na zaprojektowanie nowego pojazdu od podstaw. W tej sytuacji Dodge podjął decyzję o dostosowaniu do nowych potrzeb dwuosiowego modelu WC 51; wydłużono jego nadwozie i dodano drugą oś napędową.

W WC 62 wykorzystano aż 96 procent podzespołów i elementów poprzednika. Pozostawiono znaną z mniejszego wariantu otwartą kabinę oraz nadwozie skrzyniowe z pałąkami i plandeką. Po zmodyfikowaniu silnika T-214 powstała jednostka T-223: sześciocylindrowa, dolnozaworowa, o mocy 92 KM, która spalała 30 l benzyny na 100 km.

Dodatkowa oś tylna nie wpłynęła ujemnie na zwrotność transportera, który dzięki 27-centymetrowemu prześwitowi i zdolności do pokonywania stoków o dużym kącie nachylenia (54 stopnie z przodu i 31 z tyłu) był doskonale przystosowany do trudnych warunków terenowych. 

Zaletę Dodge'a WC 62 stanowił też nisko osadzony punkt ciężkości, zapewniający mu dużą stabilność nawet przy gołoledzi i na mokrych nawierzchniach. Ze względu na niewielką wysokość 2,17 m transporter nie był łatwym celem dla przeciwnika. Nisko osadzone nadwozie ułatwiało załadunek i rozładunek w warunkach bojowych. Wariant WC 63 wyposażono z przodu we wciągarkę Bradena o sile udźwigu 2,26 t.

Oba modele prezentowane na zdjęciach to dość dobre „wytwory” na tamte lata 80-te XXw. firmy Italeri. Wykonane prosto z pudełka, ponieważ wówczas nie było ani blach Edzia ani

innych dodatków na naszym rynku modelarskim. Malowane własną farbą (mieszaniną farb olejnych). Ale standardy się zmieniają i pora pomyśleć o wymianie owych modeli na lepszetj. od firmy AFV Club .