North American P-51A "Mustang"
North American (NA-83) P-51 "Mustang" Mk.I
ICM - konwersja
Skala 1/48
W tym miejscu chciałbym napisać kilka słów o modelu "Mustanga" z silnikiem Allison - pierwszej wersji tego samolotu, na której walczyli polscy piloci z 309 Dywizjonu PSP w Wielkiej Brytanii. "Mustang" jest moim ulubionym samolotem, trochę z racji koneksji rodzinnych, a trochę z powodu niesamowitej, pięknej sylwetki i doskonałych własności tej konstrukcji. Mk. I nie był moim pierwszym "Mustangiem" w "prywatnym hangarze" - zanosi się przynajmniej na jedna eskadrę wg. Etatu WAR/AC/179 (dla mniej wtajemniczonych 6 samolotów + 1 w rezerwie) i pewnie nie ostatnim.
Wersji używanej w 309 Dywizjonie Współpracy z Armią (przekształconego w jednostkę Rozpoznania Taktycznego po całkowitym przezbrojeniu na Mustangi obu eskadr) nie proponuje żadna firma. Na szczęście istnieje coś, co ja nazywam "hand made", a inni konwersją zestawu. Zestawu Accurate Miniature jakoś nie było pod ręką (czytaj - brak kasy), ale był model wczesnej wersji "Mustanga Mk II" z ICM, który przypomina w ogólnym zarysie Mk I, ale wymaga "małego co nieco".
Po pierwsze - wlot powietrza do chłodnicy jest z jakiejś innej bajki - powinien być otwierany na wlocie i wylocie. Rozciąłem ten z zestawu i dorobiłem boczne ścianki uchylanej przedniej części . Po drugie - polskie samoloty miały karabiny zainstalowane pod silnikiem - a wersja w zestawie nie zawierała takiego uzbrojeniai. Wiązało się to ze zmianą kilku linii w obrębie części silnikowej modelu, jak również wykonania luf karabinów z igieł lekarskich. Chłodnice luf pochodzą z zestawu zakupionego w sklepie W&W w Rzeszowie - nie pamiętam producenta, ale wygląda na produkt firmy Moskit. Po trzecie - samoloty używane w "309" były w wersji myśliwsko-rozpoznawczej i miały zamontowane aparaty (lub jak kto woli - kamery) fotograficzne za płytą pancerną pilota. Radiostacja musiała "zejść piętro niżej", a wykonany od podstaw stelaż zapełnił się wykonanymi z płytki i kawałków bezbarwnej ramki aparatami fotograficznymi. Boczne okna za kabina pilota otrzymały owalne panele ze szkła, które nie zniekształcało obrazu przed obiektywami aparatów. Po czwarte - ostrzegam przed kalkomaniami z zestawu. Zawierają w prawdzie oznaczenia samolotu 309 Dywizjonu, ale ich jakość jest fatalna. Jedynym elementem, który udało mi się wykorzystać był numer seryjny. Pozostałe oznaczenia są wykonane z resztek po kalkach z zestawów Techmodu. Model uzupełniłem kilkoma elementami kabiny pilota, przewodami hamulcowymi itp.
W budowie modelu oparłem się na pozycjach z wydanych przez: AcePublication "Seria pod lupą" nr 1, AJ-Press - "Monografie Lotnicze" nr 55-56; oraz na zdjęciach zamieszczonych w "Polskich Siłach Powietrznych 1939-43" - Jerzego B.Cynka, oraz odszukanych w Internecie.
Model jest ciekawy kolorystycznie, gdyż przedstawia wczesną wersję "mundurka" "Mustangów" w służbie RAF. Model ma żółte pasy na krawędziach natarcia skrzydeł i pasy w takim samym kolorze w poprzek skrzydeł. W trakcie malowania modelu natrafiłem na pewne niejasności jeżeli chodzi o malowanie kołpaka śmigła. Schematy malowania przedstawiają ten samolot z kołpakiem w kolorze Sky Type S lub Medium Sea Gray. Zdjęcia samolotów z 309 Dywizjonu pokazują, że niektóre samoloty mogły mieć kołpaki w kolorze Ocean Gray - brak kontrastu z kolorem kamuflażu samolotu. Ja zdecydowałem się na standardowy Sky.
Kolejną niewiadomą (przynajmniej dla mnie) jest wersja fabryczna samolotu. Andrzej Morgała w opracowaniu "Polskie Samoloty Wojskowe 1939-1945" podaje, że "AM 214" jest w wersji NA-73, inne opracowania można spotkać, że był to samolot w wersjo NA-83. Zasadniczą różnica jest w uzbrojeniu w skrzydłach samolotów. W wersji "73" było 6 karabinów - 4 kalibru 7,69mm i 2 kalibru 12,7mm. Wersja "83" miała zredukowane uzbrojenie do 4 karabinów 7,69mm. Zmianie uległy również pokrywy przedziałów uzbrojenia. Obie wersje fabryczne w RAF występują pod wspólnym oznaczeniem Mk I, a zmiana wersji nastąpiła w trakcie produkcji pierwszej serii samolotów zamówionych przez Brytyjczyków. Zdjęcia samolotów 309 Dywizjonu pozwalają przypuszczać, że latano na obu wersjach fabrycznych.
Replika prezentuje Mustanga Mk I w wersji NA-83 o nr seryjnym AM 214 z 309 Dywizjonu "Ziemi Czerwińskiej" z końca 1942 r., na którym latał między innymi por.pil. Kazimierz Karaszewski. Samoloty w tym okresie nie miały malowanych liter kodowych dywizjonu "AR", a jedynie litery oznaczające kolejny samolot w eskadrze. Istnienie godła dywizjonu przed kabiną na tym samolocie jest domniemane. Jakość zdjęcia tego samolotu nie pozwala jednoznacznie stwierdzić czy to jest godło czy jakaś "plama" na kamuflażu samolotu.
Z modelarskim pozdrowieniem
Jacek Caliński