"Nieustraszony z pochodnią" listopad 1942

"Nieustraszony z pochodnią" listopad 1942


Douglas SBD Dauntless, znany ,nomen omen, z nieustraszonych ataków na japońska flotę na Pacyfiku podczas wielu operacji i bitew m.in. na Morzu Koralowym, Midway, Guadalcanal, miał też swój epizod operacyjny w Afryce. W listopadzie 1942r. stanowił on główna siłę uderzeniową lotnictwa amerykańskiej marynarki wojennej podczas operacji "Torch" - lądowania połączonych sił amerykańsko-brytyjskich w Afryce Północnej. Umożliwiło to otwarcie drugiego frontu w Afryce i, mimo początkowych niepowodzeń na przełęczy Kasserine, wobec wzięcia słabnących sił niemiecko-włoskich  wziętych w "dwa ognie",doprowadziło do wyparcia ich z Afryki.

Czytaj więcej...

Sturmgeschutz IV

SturmGeschutz IV
Co Jaś zaczął, Jan musiał skończyć - dwóch autorów jednego modelu
Academy 1:35   


Są takie modele, które po niezbyt udanym początku budowy i braku perspektyw na interesujące wykończenie należałoby porzucić, ale szkoda. Tak było z tym StuG-iem IV. 

Czytaj więcej...

Janetka

Spitfire Mk.XVIe
powabna Ukrainka "Janetka" 
Skala 1/48 ICM


 

Supermarine Spitfire Mk. XVI e w wersji z kroplową osłoną kabiny to jeden z rzadziej spotykanych myśliwców w PSP. Właśnie dlatego wybrałem tę wersję Spitfire'a specjalnie na wystawę "Skrzydła Biało - Czerwonej". Kiedy zobaczyłem ten model jeszcze w pudełku długo zastanawiałem się, co z nim zrobić, żeby pokazać zalety i ukryć wady. Może by tak impresjonistycznie urozmaicić strukturę powierzchni, coś zdjąć, ale nie za dużo - śniłem nocami i tępo patrzyłem dniami w białe wypraski z dość kiepskiego tworzywa. Trwało to kilka tygodni, aż się zaczęło. 

Czytaj więcej...

P-40

Tomahawk II b

„Szczeki I” według Academy Minicraft 1:48



Gdyby Spielberg produkując serię swoich słynnych thrillerów, przeniósł ich akcję na niebiosa, pewnie użyłby w charakterze rekinów Curtisów P-40. Wprawdzie pomysł podniesienia morale własnego i pomniejszenia ducha walki przeciwnika przy pomocy rekinach szczęk namalowanych na osłonach silników nie był nowy, to jednak szczególnie przylgnął właśnie do P-40. Szeroko zastosowali go Amerykanie walczący w AVG oraz Brytyjczycy w Afryce Północnej w 112 SQ, który zresztą przyjął nazwę „Dywizjonu Rekinów” , a paszcza malowana na ich maszynach stała się, podobnie jak w AVG/FG 23 i innych w Chinach, swoistym godłem tych jednostek. Wyjątkowo „żarłoczny” wygląd miały „szczęki” z 112, szczególnie na Kittyhawkach.

Czytaj więcej...

Krucjata przeciw "Hunom"

Krucjata przeciw "Hunom"
Crusader AA Mk. III
Italeri 1:35  


Czołg szybki Crusader używany przez wojska Jego Królewskiej Mości w pierwszym okresie wojny wykazał się dobrymi właściwościami trakcyjnymi. Zawdzięczał to zawieszeniu typu Christie, dobremu silnikowi, a zwłaszcza transmisji. (O jakości świadczy fakt, że na bazie tego pomysłu powstały najszybsze czołgi II WW napędzane silnikami Rolls Royce Meteor - lądowymi odmianami słynnych Merlinów). Konstrukcja ta długo dojrzewała zanim osiągnęła swój ostateczny kształt. Liczne zmiany układu jezdnego, opancerzenia, a zwłaszcza uzbrojenia spowodowały, że Crusader "miał swoje pięć minut" tylko w Afryce Północnej.

Czytaj więcej...

IS-2, który mierzył w moje okno

IS-2, który mierzył w moje okno
Zvezda 1:35  


Mieszkałem wtedy w Dębicy. Latem 1968 r. (na fotografii widać, przy czołgu wjeżdżającym na górkę, ucznia ze szkolną torbą - więc był to wrzesień) siedziałem na parapecie okna w moim pokoju i z zaskoczeniem patrzyłem z odległości kilku metrów na wielki, toczący się z łoskotem gąsienic, ryczący silnikiem, cuchnący ropą i spalinami czołg. Mimo, że miałem wtedy tylko pięć lat, zapamiętałem wrażenia wręcz organoleptyczne, tak jakby to było wczoraj (widać szok był duży). Pamiętam nawet oryginalną, bardzo wypłowiałą barwę pokrywającą kadłub i wieżę, a także mocno osmolony tył i wierzch kadłuba nad silnikiem. Jeszcze tego dnia poszedłem za rączkę z szanownym Tatą, jeszcze bardziej ode mnie zainteresowanym, by obejrzeć czołg, który stał na górce w Ogródku Jordanowskim przy ul.Kościuszki. Krzątało się tam wielu ciekawskich, takich jak my.

Czytaj więcej...

Dingo

Podrapać Dingo"
Tamyia 1:35


Zawsze podobały mi się dziwne pojazdy w małych rozmiarach np. Fiat 126, Mikrus, Austin Mini, Smart. Wśród militarnych miniaturek też można znaleźć takie maluchy i to w każdej armii. 

Czytaj więcej...

Curtiss Hawk - 75N

Curtiss Hawk-75 N
"aktor drugoplanowy"
Academy - Signum 1:48  

Model tego Curtiss'a jest znany od dawna. Niestety, niczym nie zachwyca i zapewne nie wart byłby opisu, gdyby nie interesująca i stosunkowo mało udokumentowana wojna pomiędzy Syjamem (Tajlandią) i Francją w grudniu 1940 i styczniu 1941r, w której to wziął udział duży H-75 N.

Czytaj więcej...

BWP-1

BWP-1
Zvezda 1:35


Uzbrojenie WP w obecnym okresie jest niezwykle urozmaicone. Na poligonach można zobaczyć obok siebie np. T-72 i Leoparda, Rosomaka i SKOTA, rożne Gazy, Uazy i Hummery, latają obok siebie Migi i F-16. Co prawda tych czterdziestoletnich SKOTÓW jest mało, ale na razie Rosomaków jeszcze mniej bo 9 z ponad 600 zamówionych. Zjawisko to jest powszechne i niekorzystne, ale dla modelarzy niezwykle interesujące. Ciekawie wyglądają pojazdy dawnego Układu Warszawskiego w NATO-wskich mundurkach. W uzbrojeniu strzeleckim jest jeszcze ciekawiej. Przypomina to stan naszej armii na początku istnienia II Rzeczpospolitej, kiedy na uzbrojeniu było wiele niepasujących do siebie systemów odziedziczonych po zaborcach i Błękitnej Armii z Francji.

Czytaj więcej...