Warszawa 2016

Warszawa 2016


 

Właśnie zakończyła się wystawa XXX Jubileuszowego Ogólnopolskiego Przeglądu Modelarstwa...oficjalna nazwa jest jeszczs dłuższa więc pozwoliłem sobie ją skrócić.Oczywiście MINITARIA brała w niej czynny udział.Wystawiliśmy kilkanaście modeli i mieliśmy własną klubową gablotę a przy niej duży baner z naszym logo i krótką historią grupy.

Na wystawie zgromadzono około 700 modeli.Centralne miejsce sali wystawowej zajęła gigantyczna diorama przedstawiająca scenę bitwy pod Waterloo z 1815 r.Modele przyjechały naprawdę z całej Polski-od Pomorza aż po góry.Kiedy zabieraliśmy modele na 2 tygodnie przed 
zakończeniem imprezy zwiedzających wystawę było sporo.Widać zainteresowanie modelarstwem nie przemija. Organizatorzy przeprowadzili konkurs publiczności na najlepszy jej zdaniem model.Nieskromnie dodam,iż moja dioramka ''Mniej niz ZERO'' zajęła drugie miejsce.Po sesji zdjęciwej i spakowaniu naszego dorobku należało odwiedzić ważne miejsca w stolicy-Peltę i Jadar.I tu niespodzianka.Pelta zniknęła a Jadar okazał się nieokazałym sklepikiem z senną obsługą.Resztę dnia wypełnił spacer po starym mieście i dyskutowanie na temat kilometrów ,które nasze nogi musiały przebyć spacerując po Warszawie. Następnego dnia -gwóżdż programu-wyjazd do muzeum lotnictwa w Dęblinie.A na miejscu -niespodzianka. Wokół eksponatów równo przystrzyżona trawka,samoloty stoją na betonowych postumentach i jedno pytanie:-co za warsztat tutaj pracuje? Rewelacją okazał się śmigłowiec Mi-6 ,prawdziwy gigant.Dzięki uprzejmości władz udało sie dostać do środka.Miałem zaszczyt uruchomic ''paszczowo'' silniki-ale na tym się skończyło,brakowało drugiego pilota-został w domu i lot na Tempelhof trzeba było odwołać.Ogólnie muzeum fajne- warto je zobaczyć.