Radom Airshow 27 - 28 sierpnia 2011

Jako jeden z maniaków pokazów lotniczych w naszej grupie nie mogłem się już doczekać wyjazdu do Radomia. Na Airshow wybierali się jeszcze Jacek Caliński i Jacek Kula. Na pokazy wybierałem sie z dziwnymi odczuciami związanymi z wydarzeniami które rozegrały się na wcześniejszych dwóch edycjach Airshow.

Obawiałem się, że tragiczne wydarzenia mogą się powtórzyć kolejny raz - całe szczęście, nic złego się nie stało. Przed pokazami doszło do kilku przetasowań w programie imprezy i kilka punktów zostało usuniętych. Wyjechałem o godzinie czwartej rano w sobotę naładowany emocjami z relacji internetowej na aviation.net.pl z treningów piątkowych znad lotniska w Sadkowie. Organizacja pokazów podobała mi się, kasy umieszczone nieco dalej niż w poprzednich edycjach pozwalały na spokojne wejście na teren lotniska, chociaż brakowało szczegółowego programu pokazów. Same pokazy właściwie trwały bez przerwy. W trakcie trwania pokazów udało mi się zainstalować się na ciężarówce SONY, skąd spokojnie i bez przeszkód można było fotografować i obserwować loty. Poniżej drobna relacja ..